Translate

wtorek, 28 października 2014

weekend 25-26.październik 2014r. - paragliding - paralotnie

                                                                                  wtorek 28.10.2014r. Komorniki  godz.20:40

                                            
                                                                W  i  t  a  m

                        
                                   W piątek 24.10.2014r. myślę jak tu zaplanować weekend. Na elektronicznej poczcie zaproszenie od rowerzystów  z  E K O R A M Y  w Legnicy na imprezę kończącą ale tylko formalnie sezon rowerowy 2014r.  Prognozą pogody daje alternatywę na latanie na paralotni. Trzeba coś wybrać jak zwykle w takich sytuacjach mózg się lasuje, gdyż z jednej strony to że słońce i nie pada na rower OK ale wiatr mógłby być trochę słabszy jeżeli chodzi o paralotnię. Pytanie czy prognoza się sprawdzi dokładnie a może za kilka godzin wiatr się trochę stonuje - często tak się zdarza, a jeżeli tym razem prognoza sprawdzi się w 100%. Więc co wybrać z jednej strony rowerem da się jeździć częściej niż latać paralotnią, to może paralotnia na dziś a z drugiej strony tydzień temu latałem a tu mi ucieknie ostatnia impreza a przecież tylko raz jechałem na wycieczkę z Ekoramą a trzeba ich kiedyś poznać w większym składzie.  Lepiej maja ci co mają jedno hobby oni nie mają dylematów i mają święty spokój.  Gdyby na niedzielę była pogoda lotna to nie byłoby problemu a na niedzielę miało wiać jeszcze bardziej. Ostatecznie mój wybór to zakończenie sezonu z rowerzystami z Ekoramy.  Tu nie będę zdradzał szczegółów ale powiem krótko mega zabawa, super atmosfera nie spodziewałem się takiej integracji ( choć wyszedłem z tamtąd o dziwo trzeźwy )

                              Jeżeli chodzi o niedzielę to rzeczywiście na mnie wiatr za mocny ( ja nie kozaczę )
ale na lotnisko do Legnicy pojechałem - tam jak się okazało koledzy latali cały Boży dzień a i w sobotę też i dużo się tam działo ale bezemnie, ale cóż nie da rady być w dwóch miejscach jednocześnie przynajmniej na razie. To tyle odnośnie niedzieli.
                                          Ale ja mam przedłużony weekend do poniedziałku  - więc w poniedziałek decyzja latam. Sprzęt z miejsca garażowania na miejsce startu przetransportowałem moim nowym wynalazkiem czy też urządzeniem ( kiedyś pokaże fotograficznie i na filmiku jak to wygląda i działa ).
               
                                        Godz. 16 : 00 start i 36 minut w powietrzu - było superancko kolejne piękne jesienne latanie - tylko kilka zdjęć gdyż baterie padły - ale zobaczcie sami.



           nagle niespodziewanie z prawej strony traktor - moja błyskawiczna reakcja - ściągnięcia drążka i pełna moc uratowały sytuację - dosłownie centymetry.
 Jak to dobrze że byłem trzeźwy - żart 


                                 tu sprawdzam przyrost roczny drzew 
             -  nie ma latania bez celu


                                           kontrola czasu przyjazdu busa

                     
                        próba lądowania na dachu - celem podrzucenia spóźnionego pasażera







         tak moja droga teściowo nie zawiodę cię będę na obiadku zawsze możesz na mnie liczyć w tak ważnej sprawie  - hej



              tu ciekawostka przez dwa lata szukali tych zbiorników a one były schowane przy drodze tuż za drzewkami


             kontrola zachowania unijnych norm przez rolników dokonujących oprysku swoich pól  - w tym przypadku dyrektywy unijne zachowane.




           Wy sobie siedzicie wygodnie w ciepłych pieleszach a my        musimy ciężko pracować i latać - ale cóż takie życie
                        do następnego razu   -   czołem

                              

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz