Translate

poniedziałek, 29 września 2014

R O W E R poziomy mój - ogólny widok - F I L M I K



              Prezentuję Wam kolejną odsłonę mojego super wygodnego roweru. Będziecie mieć lepszy jego ogląd gdy tym razem nie będzie na nim jego konstruktora. Powiem tylko, że data na filmiku się nie zgadza gdyż nie przestawiłem daty na kamerce.  W rzeczywistości filmik jest z maja 2014r. - pozdrawiam wszystkich rowerzystów. Za chwilę ruszam na krótką przejażdżkę korzystając z przepięknej pogody.

czwartek, 25 września 2014

Fotki z wycieczek rowerem różne miejsca

czwartek 25.09.2014r. godz. 18:14 Komorniki

Dziś dla urozmaicenia wrzucam kilka fotek z moich wycieczek między innymi rowerowych









. Na jednej z nich jest też mój poprzedni rower konwencjonalny, który mam do dziś - jak widać piękna rama w stylu retro. Nie będę opisywał gdzie zdjęcia zostały zrobione, może ktoś z Was sam rozpozna te miejsca. Życzę Wam miłego oglądania i proszę jeżeli macie ochotę o podzielenie się swoją opinią.  Hejka

wtorek, 23 września 2014

R O W E R poziomy typ LWB - dlaczego ten typ wybrałem dla siebie ?

                                         Wtorek 23.09.2014r. godz. 12:55 Komorniki



             Zapowiadała mi się wycieczka rowerowa w składzie polsko - czeskim z Legnicy do Lubiąża w ubiegła sobotę 20.09.2014r. ale wypadł mi w piątek wyjazd do Pragi autobusem gdyż tu muszę się przyznać ,że jestem też między innymi kierowcą autobusu. W Pradze w sobotę padało a czy w Legnicy też ?  jeżeli tak no to była sobie wycieczka.

           Dzisiaj od rana padał deszcz nigdzie nie pojadę rowerem więc jest okazja coś napisać nowego.

              Obiecałem w poprzednim poście napisać dlaczego wybrałem dla siebie z rowerów poziomych podgrupę oznaczoną skrótem LWB czyli przypomnę, że to ten długi w odróżnieniu od typu SWB.
          Otóż główny powód to taki z jakiego to powodu w ogóle przesiadłem się z roweru konwencjonalnego na rower poziomy a więc komfort jazdy a że na rower poziomy LWB lepiej się wsiada  niż na SWB to znowu zdecydował raz jeszcze komfort użytkowania. Ponadto LWB z racji swojej długości która wynika z rozstawu kół bardziej komfortowo pokonuje nierówności (dotyczy to zwłaszcza dróg gruntowych które z natury nie są zbyt równe ani gładkie). Przednie koło, które jest znacznie dalej wysunięte do przodu od ciała rowerzysty lepiej " wybiera '' nierówności drogi i nie jest tu konieczny widelec amortyzowany. Koło to jest znacznie mnie obciążone niż w rowerze typu SWB. Przypomnę, że w SWB siedełko usytuowane jest bardzo blisko przedniego koła i większa część ciężaru rowerzysty obciąża to właśnie koło. W tej sytuacji nie ulega wątpliwości, że gdy rower wpada przednim kołem w dziurę w drodze (dołek) to rowerzysta odczuje to jako niezły wstrząs, a jak wspomniałem LWB przejeżdża to bardziej łagodnie.  Ponadto jadąc typem LWB mogę zatrzymać się i dalej wygodnie sobie siedzieć gdy nie ma potrzeby z niego schodzić, podpieram się tylko nogami, mogę wówczas spojrzeć na mapę, napić się czegoś, zrobić fotkę, poczekać na towarzyszy przejażdżki lub podziwiać krajobraz itp.  Uważam też, że rower typu LWB (dotyczy to zwłaszcza mojego roweru) jest technicznie bardziej prosty od innych typów rowerów.             Ktoś może powiedzieć, że typ SWB ciaśniej skręca niż LWB to owszem, jest prawda, ale ten czynnik nie ma dla mnie dużego znaczenia gdyż tak naprawdę to rowerem nie jeździmy cały czas ciasnym slalomem, chociaż zapewniam was ja moim rowerem mogę naprawdę zakręcić o 180 stopni na przeciętnej drodze (a jak zajdzie potrzeba to mogę wykonać zwrot o dowolny kąt w taki sposób, że chwytam rower za ramę jedną ręką przed sobą a drugą za sobą, staję na nogach, przekręcam się o dowolny kąt następnie stawiam go na jezdni i ruszam - to wszystko). Już przymierzam się do kupna własnej kamerki to pokażę wam jak mój rower ciasno zakręca i jak pokonuje nierówności.  
                      Dla urozmaicenia pokaże wam jak mój rower wyglądał na początku gdy go tworzyłem




                         Moi drodzy, żeby nie zanudzać to na razie kończę ale czuję w kościach, że jeszcze dzisiaj wieczorkiem coś napiszę, a teraz muszę jechać a wy napijcie się kawy hej.

wtorek, 16 września 2014

R O W E R poziomy mój w akcji - F I L M I K - my recumbent bike in action

           Nie jest to jakiś super efektowny filmik- ot taki sobie. Zrobiłem go pożyczoną kamerką - to nieważne ale przynajmniej mogę wam pokazać moje własnoręcznie zaprojektowane i wykonane dzieło w postaci tego właśnie roweru w czasie jazdy. 
           Ten rodzaj roweru zaliczamy do gatunku rowerów  nazywanych ogólnie rowerami poziomymi
a to z racji zajmowanej pozycji tak podają fachowe źródła aczkolwiek pozycja ta pozioma to raczej nie jest bo niby jak pozioma siedząca pół siedząca, półleżąca to i owszem jest, ale nie będę się sprzeczał - wszędzie nazywają to rowerem poziomym to niech im będzie.
            Rowery poziome z kolei dzielą się na inne rodzaje, czy jak kto woli podgrupy i tu ze względu na kilka rodzaju kryteriów podziału rozróżniamy wiele odmian tych rowerów poziomych.  O rodzajach rowerów poziomych napiszę jak nie teraz to później albo od razu podaje poniżej odpowiedni link. 

                        http://jazda-na-poziomie.pl/2012/01/14/rodzaje-rowerow-poziomych/

            Jak już weszliście przez powyższy link na właściwą stronę to zauważycie że mój rower poziomy oznaczany jest skrótem LWB.  Proponuję jeszcze wpisać sobie rower poziomy i zobaczyć w wikipedii tam bardziej zapoznacie się z typami rowerów poziomych.  Znalazłem gdzieś jeszcze lepszą stronę gdzie naprawdę najlepiej pokazano typy rowerów poziomych w sposób bardzo schematyczny i tych odmian jest tak naprawdę więcej niż mogłoby nam się wydawać. Może znajdę gdzieś w moich zakładkach tę stronę to na pewno ją wskażę.
            Wracając do mojego roweru to zauważycie, że ja w nim zamontowałem 2 rodzaje kierownic jedna to ta co od razu widać normalna i ta druga podsiodłowa zamontowana na linii tyłka i ta właśnie oznaczana jest skrótem USS .   
             Zazwyczaj rowery mają jedną kierownicę. Ja też miałem najpierw jedną a później dołożyłem drugą. Na początku nie byłem pewien, która jest lepsza na stosunkowo krótkich odcinkach i jednak i druga się sprawdza ale po dłuższej jeździe człowiek może mieć ochotę zmienić położenie rąk i ja tak właśnie mogę to robić uwierzcie mi to naprawdę super sprawa. jadę sobie trzymając kierownicę tę nazwijmy normalną a potem mogę ręce swobodnie opuścić na kierownicę dolną czyli podsiodłową zwaną USS. 
            W przyszłości zamontuję podłokietniki i nie żartuję ja uważam, że aby stwierdzić czy podłokietniki czy cokolwiek by to nie było są przydatne i się sprawdzą należy to sprawdzić właśnie w praktyce a nie teoretyzować twierdząc z góry, że coś nie ma sensu, uważam, że wszystko jak to mówią wychodzi w praniu.




                   
                poniżej podaję wam 2 linki do filmiku, które zobrazują wam różnorodność rowerów

 https://www.youtube.com/watch?v=_hDSk8U3-bk
https://www.youtube.com/watch?v=WkgZa5jwYDk
 
                   Przeważają SWB a te już wiecie jakie są - to te krótsze od mojego gdzie pedała są przed przednim kołem ale są i inne. Zauważycie też jakie kierownice mają oni w tych rowerach - te aspekty będziecie mogli wziąć pod uwagę jak podejmiecie decyzję o zakupie takiego roweru gdyż one mają bezpośredni wpływ na komfort jazdy a to jest ważne gdyż człowiek decydując się na poziomkę raczej przewiduje że chce przejeżdżać od czasu do czasu bardzo długie dystanse i tu chciałby mieć przewagę na konwencjonalnym rowerem. Pozostałe gadżety: sakwy, bagażniki, plecaki itp. to sprawa gustu, swoich przemyśleń i doświadczeń; te możesz zawsze zmienić.

                   Na dzisiaj powoli kończę. Zakładając swojego bloga to na początku miałem już po kolei ustalone co i jak będę pisał jednak w trakcie jego prowadzenia wychodzi na to, że robię to jednak spontanicznie.  Innym razem nie wiem czy następnym chociaż tak by wypadało skoro wspomniałem o typach rowerów poziomych napiszę dlaczego ja wybrałem rower typu LWB czyli długi, swojego wyboru jestem bardzo pewien ale o tym potem.

                   Komunikat :    od zaprzyjaźnionej grupy rowerowej EKORAMA z Legnicy z, którą miałem już przyjemność zaliczyć jedną wycieczkę rowerową dostałem informację o kolejnej wycieczce z czeskim kolegami, która to wycieczka ma odbyć się w dniu 20 września 2014r. tj. sobota wyjazd o godz. 09:00 spod neptuna w Legnicy do zamku w Lubiążu.  A jako ciekawostkę powiem wam, że zamek ten jest drugim co do wielkości w Europie po Hiszpańskim Eskurialu - jak się o tym dowiedziałem sam się zdziwiłem jak to drugi w Europie? Niemożliwe. I to tak blisko mnie a jednak.

                       i jeszcze jedno w tym zamku w 1997r. był sam 
śp. Michael Jackson 
                                                    nie wierzysz to wejdź w poniższy link

                http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/139318,michael-welcome-to-lubiaz,id,t.html







sobota, 6 września 2014

Mój rower poziomy - zdjęcia


            Mam już bloga o moim rowerze poziomym już mam więc czas na jego pierwsze fotki - i co jak wam się podoba ? wygląd to sprawa gustu ale zapewniam was ten rower to super wygoda - mogę tak nim jechać godzinami . Cała Polska moja. Hej




środa, 3 września 2014

i T A K po raz pierwszy w życiu zaczynam B L O G O W A N I E o R O W E R A C H poziomych

         Witam wszystkich rowerzystów, którzy w pewnym momencie swojego życia zetknęli się z rowerem poziomym 
        spróbowali tego a następnie zarazili się tym i tkwią w tym po same uszy na amen.

          
          Moi drodzy w tym pięknym dniu 03.09.2014r. idąc z duchem czasu po raz pierwszy rozpoczynam moje blogowanie o jednej z moich pasji jaką jest turystyka rowerowa z użyciem  roweru poziomego
                   
                   Będę chciał napisać o sobie, jak to się zaczęło z tym rowerem poziomym, zaprezentować swój rower opisowo jak i na zdjęciach, przedstawić jego zalety i wady itp, oraz poznać was którzy dzielicie ze mną tą pasję. Później myślę, że przyjdzie czas na przedstawienie swoich ciekawych wypadów oraz zapoznać się z waszymi ciekawymi wycieczkami. 
                    
                 Człowiek tak sobie żyje na tym świecie,  i nawet nie zawsze ma czas zastanowić się po co żyje ? powiecie dziwne pytanie skoro się urodził to żyje. Owszem żyje ale po co ? żeby najpierw poświecić wiele lat na naukę - no tak ogólnie to nauka jest niezbędna, później żeby pracować przez wiele długich lat, żeby się czegoś dorobić (chyba garba ) albo tzw. dóbr materialnych, którymi skutecznie można zagracić sobie mieszkanie, ( zawsze można się odgracić wyrzucając do śmietnika i wówczas znów jest miejsce na tym razem już " niezbędne " przynajmniej na początku inne dobra ( czyli inne graty i badziewie) i tak w kółko.
               Faktem jest, że w dzisiejszych czasach żyjemy coraz szybciej, cały czas się nakręcamy, wiecznie za czymś gonimy i rzadko kiedy w pełni jesteśmy zadowoleni z życia. Co właściwie może dać nam zadowolenie. Jedni powiedzą, że wystarczy mieć pracę, rodzinę i zdrowie - i słusznie, jednak ja bym do tego dodał, że trzeba mieć w życiu jakąś pasję nie ważne jaką ale ją mieć.
                  
                     Ja takich pasji mam kilka a jedną z nich jest ta, która zaczyna się gdy tylko wsiadam na mój rower poziomy i w drogę przed siebie .......... w stronę słońca.
                      Czasem planuję od razu gdzie pojadę a czasem jadę byle do przodu a najlepiej tam gdzie jeszcze nie byłem. To daje mi takie niesamowite jakieś pierwotne poczucie wolności. 
                  
            Zostawiam gdzieś tę cywilizację (chociaż bez niej nie miałbym roweru ) nie potrzebuję tankować żadnego paliwa, nie potrzebuję tej całej ludzkiej infrastruktury, nikomu nic nie zgłaszam, nie potrzebuję żadnego pozwolenia żadnej koncesji wystarczy mi jakaś w miarę droga gruntowa 
  
            a moim paliwem jest jedzenie które sobie przygotuję w domu lub kupię a i po drodze czasem znajdzie się jakaś przydrożna jabłoń, czereśnia czy śliwka   -   to takie proste.

                 Jutro po kawie piszę dalej  -  a na zdjęcia mojego roweru przyjdzie czas - miłego popołudnia wam życzę i aromatycznej kawki hej.